close

02:21 – Koniec dnia 1A

Przed chwilą dobiegł końca pierwszy dzień startowy Polish Poker Series Main Event! Jeszcze przed jego zakończeniem kolejne podwojenie zaliczył Marcin Grudzień. Marcin znalazł u siebie i postanowił zainwestować w nie 44k. Na sprawdzenie zdecydował się rywal z , ale para zdołała się utrzymać i Marcin ma w stacku 88.

Do drugiego dnia awans uzyskało 38 zawodników, a stacki niektórych z naszych rodaków przedstawiają się następująco:

Bartek Grabowski (83.000)
Marcin Grudzień (81.300)
Navy (57.000)
Mido (51.400)
50 outów – 302.300!

Pełny chip count znajdziecie jutro na naszej stronie! Dziękuje za uwagę i do usłyszenia!

close

01:52 – Rush Navy’ego

Zbliżamy się nieuchronnie do ostatniego levelu dnia, a co za tym idzie mamy coraz częstsze eliminacje. W grze pozostaje już tylko 46 zawodników i w gronie tym nie ma już broniącego tytułu Adriana Siewiery, który odpadł na poprzednim levelu.

Straty zaczął za to odrabiać Navy, który jeszcze przed chwilą miał 15k, ale dwukrotnie zaliczył podwojenie. Najpierw jego okazało się lepsze od rywala, dzięki czemu wskoczył na 30k, a chwilę ponownie podwoił swój stack kiedy znalazł u siebie . Jednego rywala wywalił też Mido w starciu vs i ma w stacku 70k.

Przed nami już tylko 40 minut gry, a na prowadzeniu nadal jest Polak i mamy nadzieję, że tak pozostanie do końca.

close

01:10- Odpada Killer, Marcin Grudzień double-up

Przed nami dwa ostatnie poziomy gry na które niestety nie powróci Killer. Jeszcze na 9 levelu otrzymał i próbował wyciągnąć maksymalne value po tym jak na flopie złapał seta. Niestety na turnie jego rywal złapał seta z szóstek i w ten sposób Mirek pożegnał się z grą. Przy stole cash zasiada także Morendi, a to oznacza, że nie ma go już w turnieju.

Aby nie przekazywać tylko negatywnych wiadomości, warto wspomnieć o podwojeniu Marcina Grudnia (na zdjęciu). Polak wrzucił swoje 24k preflop z i wygrał z rywalem, który trzymał . Dzięki tej wygranej, Marcina ma już w stacku 48k! Warto także wspomnieć, że aktualnym liderem turnieju także jest Polak – „50outs”, który ma w stacku znacznie powyżej 100k.

close

00:53- Odpada Claire oraz Adrian

Kiedy wróciłem na salę po przerwie okazało się, że w ostatnim rozdaniu przed jej rozpoczęciem z turniejem pożegnała się Claire. Dobrze znana w warszawskich kręgach pokerzystka odpadła z turnieju na „raty.” Najpierw jej okazało się za słabe na Killera, po tym jak na boardzie spadły , a następnie ostatnie 5.300 zainwestowała w , które okazały się za słabe na rywala.

Z turnieju odpadł też Adrian (na zdjęciu), którego nie poradziły sobie w starciu z oponenta.

Dobrą decyzję o re-entry podjął za to Mido, który wkupił się na 7 levelu i już zaliczył triple-up! Mido trzymał , pierwszy rywal , a drugi . Już na flopie Mido dostał dwie pary i zaliczył potrojenie.

W tej chwili trwa level dziewiąty z blindami 400/800 i ante 100. W turnieju opłacono 119 wpisowych, a przy stołach nadal pozostaje 64 zawodników. Średni stack wynosi 37.187!

close

00:12- Norbert Out, Mido na re-entry

Marzyciel epicko rozpoczął dzisiejszy dzień i równie epicko go zakończył. Po przegraniu kilku pul, zdecydował się wykorzystać open rywala do 1.100 i wykonał shove z . Niestety agresor postanowił sprawdzić i pokazał , a na boardzie złapał dwie pary. Norbert jest wyraźnie zmęczony i powiedział mi, że nie bierze już re-entry, a awans do finału spróbuje w wywalczyć w dniu jutrzejszym. W tej chwili Marzyciel zasiadł do stołu cash i tam będzie próbował swojego szczęścia.

Z turniejem pożegnał się też Mido w starciu kolor vs full, ale w odróżnieniu od Norberta, on zdecydował się na opcje re-entry i będzie próbował swoich sił. Nad re-entry zastanawia się też Jacek Woźniak, który przez pewien czas był liderem turnieju, ale niestety roztrwonił swój stack.

Zmienne szczęście ma Claire, która najpierw przegrała małego pota, aby później odrobić straty z nawiązką. W jednym z rozdań przy boardzie , zdecydowała się na uderzenie za 2k i dostała call, po czym na turnie spadł . Tutaj mieliśmy kolejny bet za 2.300 i kolejne sprawdzenie rywala. Jako ostatnia na boardzie spadła , gdzie Claire sprawdziła bet rywala za 4.4k i zgarnęła pota, po tym jak rywal zmuckował karty.

Poziom ósmy dobiega końca i mamy kolejną przerwę (10-minut). Po jej zakończeniu czekają na nas jeszcze 3 levele. Na zdjęciu wyeliminowany już z turnieju Jacek Woźniak

close

23:37- Zabawa w blefowanie

Level siódmy upłynął nam pod znakiem słowa „blef”. Najpierw wyblefowany został Navy. Rozdanie rozpoczęło się od gracza z UTG, który wykonał standardowy raise do 800 i został sprawdzony przez 4 zawodników (w tym Navy’ego). Na flopie spadły , gdzie po checku rywala, Navy oznajmił bet za 2k i dostał sprawdzenie od dwóch zawodników. Na turnie spadła , gdzie Navy uderzył za 5k, jeden z rywali spasował, ale kolejny wrzucił all-ina za 12.700. Navy spasował, a rywal pokazał kompletny blef z .

Chwilę później na blefie złapany został Norbert „Marzyciel” Pazdan, który przy flopie leadował za 1.2k i dostał 3x call. Na turnie spadła , gdzie rywal przejął inicjatywę wrzucając 3k, ale Norbert nie zamierzał rezygnować z walki o pulę i zrobił snap-call. Na river spadła , gdzie Norbert uderzył za 10k, ale szybko został sprawdzony, a jego z pewnością było za słabe na oponenta.

Mieliśmy także dziwne rozdanie z udziałem Mido. Przy flopie , Mido zdecydował się na sprawdzenie za 3k, po czym na turnie spadła , gdzie rywal wrzucił do puli 6k. Na riverze , obaj zawodnicy zdecydowali się przeczekać, a kiedy oponent odsłonił , Mido zrzucił karty.

W grze pozostaje nadal 83 zawodników, a podczas dnia 1A wpisowe opłaciło 110 razy. Za chwilę zaczyna się level 8 z blindami 300/600/75 – Jest to ostatni poziom na którym można dokonać re-entry. Na zdjęciu Norbert „Marzyciel” Pazdan.

close

22:37- Udany początek Marzyciela

Rewelacyjny start w turnieju zaliczył Marzyciel, który wkupił się dopiero na poprzednim levelu, a już ma w stacku około 45k. W jednym z ważniejszych rozdań, kiedy na flopie leżały , a w puli było około 900, Marzyciel zdecydował się na bet za 2.7k  i dostał tylko call od jednego z rywali. Na turnie , Marzyciel postawił swojego rywala na all-inie i dostał sprawdzenie. Marzyciel pokazał dające mu strita, a rywal odsłonił . Na riverze spadła nic nie znacząca i pot powędrował do Norberta.

Dobrze radzi sobie również broniący tytułu Adrian Siewiera, który przed chwilą zgarnął kolejnego sporego pota, po tym jak udało mu się skompletować strita. Niewielki pot powędrował również w ręce Killera, który po otwarciu za 400 od rywala był jednym z 3 zawodników, którzy zdecydowali się na sprawdzenie. Na flopie wszyscy przeczekali, ale po 2x check na turnie , Killer zdecydował się na bet za 1.6k i wygrał pule.

Na zdjęciu wciąż walczący w Main Evencie, zwycięzca turnieju Killer Cup – „50outs”. Pozostali w grze zawodnicy udali się na 10-minutową przerwę.

 

close

21:56 – Level dla Mido, Jacek Woźniak na prowadzeniu

Powoli dobiega końca poziom 5 z blindami 100/200 ante 25. Ma tym levelu jednym z najaktywniejszych graczy był Mido, który wygrał kilka małych pul, a następnie jedną większą w starciu blindów. Kiedy wszyscy gracze spasowali do zawodnika z SB, ten zdecydował się na open za 625 i dostał call od Mido. Na flopie spadły , gdzie gracz z SB wrzucił do puli 700, a Mido zagrał raise do 2k i kolejny raz dostał call. Na turnie pojawiła się , gdzie Mido uderzył za 6.3, a oponent po chwili zmuckował karty.

Mniej szczęścia ma Marcin Czekotowski, któremu zostało już tylko 18k, po tym jak podwoił shorta w starciu vs . Do all-inów doszło na flopie.

Małego pota przygarnął za to Carlavid, który otworzył za 500, aby chwilę później sprawdził raise od rywala do 1.6k. Na flopie spadły , gdzie mieliśmy check-check, po czym na turnie spadła . Tutaj Carlavid uderzył za 1.5k i to wystarczyło by żetony powędrowały w jego stronę.

Zegar turniejowy wskazuje, że za 3 minuty rozpocznie się level 6 z blindami 150/300 ante 25. W turnie opłacono do tej pory 103 wpisowe, a przy stołach nadal zasiada 89 zawodników. Średni stack to 23.146. Wszystko wskazuje na to, że obecnym chip-liderem turnieju jest Jacek Woźniak!

close

21:26 – Odpadł Bilu

Powoli dobiega końca level z blindami 100/200, a to oznacza, że za chwilę będziemy już w komplecie. Na tym levelu spore poty powędrowały do Naviego oraz Jacka Woźniaka. Złapałem akcję na flopie , gdzie Navy uderzył za 1.200 i dostał call tylko od jednego z reprezentantów gospodarzy. Na turnie spadła , gdzie rywal zdecydował się na check, ale chwilę później sprawdził bet Naviego za 1.7k. Na riverze spadła , gdzie Navy uderzył za 2.4k i to wystarczyło by zgarnąć pota.

Przy stole obok Jacek Woźniak zdecydował się na open za 525 i dostał 2x call (w tym od Adriana Siewiery). Na flopie spadły , gdzie Jacek wrzucił 675 i dostał raise do 1.475 od Słowaka. Adrian wycofał się z rozdania, ale Jacek sprawdził. Na riverze spadła , gdzie po serii przebić, Jacek wrzucił do puli 6.5k, a rywal zmuckował karty.

Niestety w turnieju nie gra już Bilu, który najpierw przegrał sporego pota w starciu trips króli vs kolor, a chwilę później stracił ostatnie 3.800 w starciu 66 vs QQ. Na zdjęciu Claire.

close

20:53- Zmiana warty

Pierwsza grupa wróciła właśnie z przerwy, natomiast druga połowa sali właśnie się na nią udaje. Do grona zawodników, którzy udali się właśnie na przerwę należy m.in Killer, który na kilka minut przed odejściem od stołu miał olbrzymiego pecha. Po 4 limpach, gracz z SB zdecydował się na raise do 1.300 i dostał call jedynie od Killera. Na flopie spadły , gdzie rywal kontynuował uderzając za 1.300, a Killer ponownie zdecydował się na call. Na turnie pojawił się , gdzie rywal wrzucił do puli 2.000 i ponownie doczekał się sprawdzenia.  Na riverze rywal zdecydował się na shove i dostał insta-call od Polaka. Killer pokazał , ale to nie wystarczyło na rywala.

Po tym rozdaniu Mirkowi pozostało w stacku tylko nieco ponad 8k, ale na szczęście w ostatnim rozdaniu przed przerwą dostał i zaliczył podwojenie na rywala! W grze pozostaje jeszcze 88 zawodników.

close

20:06 – Aktywny trzeci level/Przerwa kolacyjna

Powoli dobiega końca trzeci level blindów, w którym działo się całkiem sporo. Zwycięzca Killer Cup „50outs” zdołał już spaść do 12k i się podwoić. Nie widzieliśmy w jaki sposób Polak stracił żetony, ale kiedy podeszliśmy do stołu zobaczyliśmy board w postaci i leżące przed naszym rodakiem. Na szczęście to wystarczyło na rywala i w tym momencie „50outs” wrócił na poziom 24k.

Pota zgarnął też Killer, który po otwarciu Słowaka za 500, zdecydował się sprawdzenie i to samo zrobił jeszcze jeden z graczy lokalnych. Na flopie zobaczyliśmy , gdzie agresor kontynuował wrzucając kolejne 700 i został sprawdzony już tylko przez Killera. Obaj zawodnicy przeczekali turn o raz river, po czym Słowak zrzucił karty, chociaż Killer nawet nie zdążył pokazać swoich.

Niestety pota przegrał Navy. Akcje z jego udziałem wyłapaliśmy na flopie, kiedy w puli było już ponad 2.5k, a na boardzie leżały . Tutaj po check rywala, Navy zdecydował się na uderzenie za 1.300 i dostał call. Na turnie spadła , gdzie obaj zawodnicy odstukali check. River to , gdzie rywal przejął inicjatywę uderzając za 3.100. Navy zastanawiał się przez dłuższą chwilę, a następnie sprawdził i pokazał walety, które okazały się za słabe na oponenta.

W tej chwili połowa sali udaje się na przerwę kolacyjną, natomiast druga połowa kontynuuje walkę na blindach 100/200. Ja również pójdę się posilić i wracam do Was za 25-30 minut. Zegar turniejowy wskazuje, że w turnieju opłacono 88 wpisowych, a 85 nadal pozostaje w grze. Średni stack wynosi 20.705.

close

19:29- Full z flopa i 50 graczy przy stołach

Przed chwilą rozpoczął się trzeci level blindów, co jednak nie oznacza, że akcja znacząco przyśpieszyła. Do stołu zgodnie z przewidywaniami dosiadła się Claire, która siedzi tuż obok Killera. Niestety urocza pokerzystka początku raczej nie zaliczy do udanych. Przed chwilą wyłapaliśmy ją w akcji, kiedy na flopie zdecydowała się na bet za 500 i dostała call od jednego z reprezentantów gospodarzy. Na turnie spadł , gdzie mieliśmy kolejny bet za 1.100 od Claire i call rywala. Na riverze Claire zdecydowała się na check, ale spasowała po becie rywala.

Tymczasem bardzo dobrze turniej rozpoczął broniący tytułu Adrian Siewiera, który bez showdownu zgarnął sporą pulę. Akcje wyłapaliśmy na flopie , kiedy to w puli leżało 600. Tutaj Adrian zdecydował się na bet za 700 i dostał call od rywala, po czym obejrzeliśmy turn w postaci . Tutaj Adrian wrzucił do puli 2.4k, ale ponownie doczekał się sprawdzenia od rywala. Dopiero po na riverze i becie Polaka za ponad 5k, Słowak zdecydował się spasować.

W grze mamy 700 zawodników i trwa trzeci level blindów 75/150! Do tej pory jeszcze nikt nie pożegnał się z grą, a więc średni stack nadal wynosi tyle samo ile startowy. Na zdjęciu Bilu.

close

18:33- Full z flopa i 50 graczy przy stołach

Za nami ponad połowa pierwszego levelu i jak to zwykle bywa na początku jest bardzo spokojnie, co oczywiście nie oznacza, że akcji nie ma wcale. W jednym z pierwszych rozdań przyjemnego pota zgarnął Navy, który złapał fula z flopa i to w jego ręce powędrowała pula przekraczająca 3k w żetonach.

Na lekkim plusie jest już także polski zwycięzca Killer Cup „50outs”. Akcje wyłapaliśmy na flopie , gdzie Polak uderzył za 625 i dostał call od reprezentanta gospodarzy, po czym na turnie obaj zdecydowali się na check. Na riverze spadła i tutaj Polak wykonał dość spory bet (około 1.5k) i zgarnął pota.

Claire właśnie zakończyła sesję przy stole cashowym, a więc wkrótce zapewne zobaczymy ją w akcji. W kasynie pojawił się także Mirosław „Killer” Kłys, a nieco wcześniej do gry przystąpił broniący tytułu mistrza z ubiegłego roku Adrian Siewiera (na zdjęciu). W tej chwili przy stołach zasiada nieco ponad 50 zawodników, ale liczba ta sukcesywnie się zwiększa.

close

18:14 – Wystartowali

Shuffle up and Deal! Zgodnie z planem, niemal punktualnie o 18:00 rozpoczął się pierwszy dzień startowy głównego turnieju Polish Poker Championship właśnie się rozpoczął. W klubie Monte Carlo pojawiło się już wiele znajomych twarzy, w tym m.in. Marcin Czekotowski, Morendi, Navy, Jacek Woźniak, Bilu czy też Carlavid. Wkrótce powinien też dotrzeć Norbert „Marzyciel” Pazdan, który zapowiedział swój w dniu dzisiejszym

Przy stołach cash relaksuje się gwiazda Hit Casino – Claire. Urocza pokerzystka brała udział w poprzednich turniejach, a więc prawdopodobnie także dzisiaj przystąpi do rywalizacji o mistrzowski tytuł. Zawodnicy rozegrają dzisiaj 11 leveli blindów (każdy po 40 minut), a więc walka powinna potrwać do około godziny 03:00!

Idę wypatrywać ciekawych akcji. Do usłyszenia wkrótce.

close

Polish Poker Chamionship!

Witam Was serdecznie z Koszyc, gdzie od kilku dni rozgrywana jest druga edycja Polish Poker Chamionship. Wszystko zaczęło się w poniedziałek turniejem Silesia Poker Cup z wpisowym w wysokości €100 oraz pulą gwarantowaną €3.000. W turnieju tym zwyciężył Słowak „ABC”, który po dealu dokonanym w 4-osobowym gronie zainkasował €1394.

Dzień później odbył się pierwszy z czterech mistrzowskich turniejów – Polish Poker Championship Bounty! Wpisowe w wysokości €90 zdecydowało się opłacić 64 zawodników, a puchar oraz nagroda w wysokości €1.200 powędrowała do „Fedobunda”! W środę rozegrano dwa turnieje. PokerTour Warm-up side event, w którym zwyciężył Timek (€900), a także turniej high-roller z wpisowym €400! Turniej high-roller cieszył się sporym zainteresowaniem ze strony graczy, co jest dobrą prognozą przed Main Eventem startującym w dniu dzisiejszym. Pula nagród w tym wydarzeniu przekroczyła 50.000 PLN, a zwycięzcą został Róbert „fofo” Foltán, który po dealu odszedł od stołu bogatszy o €4.365!

Wczoraj gracze zmierzyli w turnieju PLO oraz Killer Cup. W Killer Cup najlepszy okazał się „50 outs”, który wygrał €1.310, podczas gdy w evencie PLO triumfował Pegas (€2.016). Najważniejszy turniej wciąż jednak przed nami. Punktualnie o godzinie 18:00 rozpoczniemy naszą relację z Main Eventu Polish Poker Championship. Wczoraj rozegrano satelitę z której zakwalifikowało się aż 22 graczy, więc liczymy na sporą frekwencję. Przed chwilą wystartowała kolejna satelita, w której walczy m.in Bilu. Do usłyszenia o 18:00!

.