Koniec dnia

Na ostatnim levelu doczekaliśmy się bardzo ciekawej akcji z udziałem Wiktora Libery. Rozdanie rozpoczęło się od podbicia jednego z graczy do 3,200, które zostało sprawdzone przez Wiktora. Na flopie spadły , gdzie oponent uderzył za 3,300 i raz jeszcze dostał call. Na turnie mieliśmy check-check, po czym na riverze spadła , gdzie inicjatywę przejął Wiktor uderzając za 3,500. Rywal nie zamierzał się jednak poddawać i przebił do 13,500, aby chwilę później spasować po all-inie rywala.

Niestety do końca pierwszego dnia, nie przetrwała nasza reporterka Sylwia z PokerBreak, która w pewnym momencie miała już 90,000 w żetonach. Niestety ostatecznie odpadła w starciu z Marzycielem, kiedy jej poległo w starciu z . Pierwszy dzień turnieju powoli dobiega końca, a do dnia finałowego awansowało 51 osób, a chip-liderem jest Norbert Pazdan!

Blindy: 800/1,600/200

Levele: 30-minutowe

Startowy stack: 20,000

Średni stack: 41,000

Pozostało w grze: 555/115

 

Kolejne eliminacje i ostatni level

Level dziesiąty to kolejne eliminacje. Do końca dnia pozostało już tylko 30 minut, a więc nic dziwnego, że w grze pozostaje coraz mniejsza liczba uczestników. Na nowym levelu z grą pożegnali się m.in. Łukasz Brzozowski oraz Kołek… Obaj odpadli w standardowych spotach, ale tak przeważnie wygląda gra w końcówce dnia. Shorty nie mając zbyt wiele do stracenia podejmują ryzyko, które nie zawsze jest opłacalne.

Łukasz zdecydował się na all-in za ostatnie kilka BB z i został sprawdzony przez rywala z . Na boardzie spadły i Łukasz musiał uznać wyższość swojego przeciwnika. Chwilę później z turniejem pożegnał się również Kołek, który po standardowym otwarciu od BezWer postanowił wsunąć ostatnie 10,000 z i został sprawdzony przez rywala z . Para zdołała się utrzymać i kolejny zawodnik odpadł z dalszej rywalizacji.

Mały pot wędruje również do Killera. Rozdanie zainicjował jeden z graczy za 2,5 BB trzymając na ręku i został sprawdzony tylko przez Killera z . Na flopie obejrzeliśmy , gdzie oponent ponownie uderzył za 2,5 BB i po sprawdzeniu obaj przeczekali turn w postaci . Na riverze znowu mieliśmy check-check i para dziesiątek Killera wystarczyła na wygranie rozdania.

Blindy: 600/1,200/200

Levele: 30-minutowe

Startowy stack: 20,000

Średni stack: 36,507

Pozostało w grze: 63/115

KrzaQ i Morendi odpadają

Na levelu dziewiątym z turniejem żegnają się niestety KrzaQ oraz Morendi. Jako pierwszy z turnieju odpada Krzaq, który wrócił po przerwie ze średnim stackiem i tak naprawdę shove z jego strony był tylko kwestią czasu. Ostatecznie postanowił zainwestować ostatnie żetony w rozdanie z , co jednak nie wystarczyło na walety Kaziego.

Chwilę później z turniejem żegna się również Morendi, który został wyeliminowany przez Carlosa. Rozdanie zainicjował Morendi za 2,100, na co Carlos odpowiedział podbiciem do 4,200. Morendi chwile się jeszcze zastanawiał, ale ostatecznie postanowił wrzucić pozostałe 14,800 z . Carlos nie miał problemu ze sprawdzeniem i odsłonił . Na stole zobaczyliśmy i tym samym kolejny zawodnik pożegnał się z gra.

W turnieju nie gra również Włodek Kaiser, którego nie utrzymało się w starciu z rywala. Jakby tego było mało obok naszego stanowiska przeszedł Rataj, który również nie gra w turnieju

Blindy: 400/800/100

Levele: 30-minutowe

Startowy stack: 20,000

Średni stack: 27,710

Pozostało w grze 83/115

Stacki kilku graczy

Na siódmym poziomie blindów z turniejem żegna się Luźny Papa. Niestety nie widzieliśmy tego sądnego rozdania, ale Monika poinformowała nas, że doszło do tego w starciu vs . Na szczęście Luźny wróci do gry, ponieważ zdecydował się na re-entry

Na tym samym levelu ciekawe rozdanie rozegrali między sobą Mateusz Sikorski i KrzaQ. Sikorski otworzył rozdanie za 1,025 i dostał sprawdzenie od KrzaQa, po czym na flopie spadły . Tutaj Krzaq uderzył za 2,600, ale Mateusz nie chciał tak tanio oglądać turna i podbił do 6k, po czym został sprawdzony. Na turnie spadła , gdzie Mateusz zagrał all-in za 11,325, a Krzaq po chwili zastanowienia dołożył…W showdownie Mateusz pokazał i to wystarczyło na wygranie rozdania… KrzaQ ma już tylko około 11k.

Stacki kilku zawodników:

Rober Kaciński – 40,000
Monika Żukowicz – 45,000
Kazi – 51,500
Czekotowski – 42,000
BezWer – 36,000
Sylwia z PB – Około 40k.

W momencie kiedy pisze ten post tra już 8 level i za chwilę będziemy mieli 20-minutową przerwę, po której rozegramy jeszcze 3 poziomy blindów.

Floorman - Time!

Na szóstym levelu blindów odnotowaliśmy dwa ciekawego rozdania – oba z udziałem Carlosa. W pierwszej akcji Kazi zdecydował się na open za 600 z UTG, kolejny gracz sprawdził, po czym Carlos postanowił wykonać raise do 2k i został sprawdzony przez 4 zawodników (w tym przez Sylwię). Na flopie spadły , gdzie 5 graczy odstukało check i na turnie spadła . Carlos przejął na turnie inicjatywę wrzucając do puli 2,5k i został już sprawdzony tylko przez Koziego. Board skompletował , gdzie Kazi uderzył za 7,700, a Carlos zaczął się zastanawiać nad decyzją. Chwilę później, Kazi poprosił o odliczanie czasu i po upływie minuty ręka Carlosa została spasowana.

Na tym samym levelu z turniejem pożegnał się również Bilu, który może mówić o sporym pechu. Akcję zainicjował ponownie Carlos wrzucając do rozdania 600 i został sprawdzony przez Bila oraz graczy z blindów. Na flopie spadły , gdzie doszło do wymiany ciosów, która ostatecznie zakończyła się all-inem Bila, który trzymał piątkę. Pot ostatecznie trafił jednak do Carlosa, który skompletował na riverze kolor z .

Blindy: 150/300
Levele: 30-minutowe
Startowy stack: 20,000
Średni stack: 22,524
Pozostało w grze: 103/115

Odpada Marek Bilski

Na piątym levelu z turniejem żegna się niestety Marek Bilski, którego niestety nie zobaczymy już w turnieju ze względu na to, że wcześniej wykorzystał re-entry. W decydującym rozdaniu, Marek postanowił zaryzykować swoje ostatnie 5,5k z przy stole i został sprawdzony przez rywala z . River nic już nie zmienił i Marek odpadł z gry.

Chwilę później pota przegrał również Krzaq, który postanowił uderzyć za 2k przy turnie i został sprawdzony przez rywala. Board skompletowała , gdzie inicjatywę przejął oponent uderzając za 3,5k i dostał call od KrzaQa, który jednak zmuckował karty po tym jak rywal odsłonił .

Cenne żetony zgarnia również Libera. Na flopie , kiedy w puli leżało około 1k, jeden z zawodników postanowił uderzyć za 525 i dostał sprawdzenie tylko od Wiktora. Jako czwarta na boardzie pojawiła się i tutaj rywal uderzył za 1,100, ale chwile później spasował, po tym jak Libera zdecydował się na raise do 3,5k.

Za kilka minut rozpocznie się szósty level blindów, a w grze nadal pozostaje 110 zawodników. Plan na dzisiaj to 11 leveli (każdy po 30 minut).

Blindy: 100/200
Levele: 30-minutowe
Startowy stack: 20,000
Średni stack: 20,917
Pozostało w grze: 109

Aktywne kolejne levele

Kolejne levele za nami i teraz dzieje się już znacznie więcej, a kilka akcji dowodzi, że gracze nie zamierzają tutaj przeczekiwać pozornie nudnego okresu gry. Zacznijmy od tego, że całkiem przyjemnego pota zgarnął KrzaQ. Rozdanie zainicjował zdobywca drugiego miejsca podczas ostatniego turnieju PokerTour Warm-up Marcin Czekotowski, który postanowił wrzucić do puli 325 i dostał sprawdzenie od 3 graczy, po czym Killer oznajmił raise do 1,100. Na sprawdzenie tego rozdania zdecydowali się Czekotowski, Bilu, KrzaQ i jeszcze jeden zawodnik. Na flopie zobaczyliśmy , gdzie wszyscy zgodnie odstukali check, po czym na turnie spadła . Tutaj akcja czekała do KrzaQa, który oznajmił bet za 2,2k i to wystarczyło na zgarnięcie puli.

Świetnie turniej rozpoczął się również dla Moniki, która zgarnęła całkiem przyjemnego pota. Co prawda nie widzieliśmy całego rozdania, ale Monika postanowiła uderzyć za 2,900 do puli około 6k przy boardzie i to wystarczyło by zmusić oponenta do spasowania kart. Najwidoczniej skuteczności Monice pozazdrościła również Sylwia, która również rozpoczęła turniej bardzo aktywnie zagarniając dwa poty (każdy po około 3k).

Na trzecim levelu dwóch graczy zdecydowało się również na re-entry w tym Mariusz Czekotowski, który przegrał starcie preflop KK vs JT oraz Marek Bilowski. Chwilę później z grą pożegnał się również Carlos, który został wyeliminowany z gry przez naszą reporterkę Sylwię w starciu vs . W tej chwili do turnieju opłacono już 116 wpisowych. W tej chwili zaczął działać nam internet w kajutach, a więc postaramy się uzupełniać  relację jak tylko to będzie możliwe…

Senny pierwszy level

Za nami już pierwszy level rozgrywki, który upłynął nam nadzwyczaj szybko. W tej chwili do turnieju zarejestrowało się 108 zawodników, ale liczba ta cały czas rośnie, więc z pewnością nie można jeszcze mówić o liczbie finalnej. Zgodnie z oczekiwaniami pierwszy poziom gry upłynął nam nadzwyczaj spokojnie i ciężko było wyłapać jakąkolwiek akcję. W jednej z większych akcji na pierwszym levelu, BezWer otworzył za 125 i został sprawdzony przez 3 zawodników, w tym Czarzastego. Na flopie spadły , gdzie gracz z BB wrzucił do rozdania 200 i został sprawdzony jedynie przez Czarzastego. Na turnie spadła , gdzie Czarzasty znów opłacił bet rywala z 250, ale spasował po uderzeniu za 500 na riverze .

Wielu zawodników postanowiło dołączyć do rywalizacji dopiero na drugim levelu, w tym dwie przedstawicielki płci pięknej – Sylwia z PokerBreak oraz Monika Żukowicz.

Za chwilę start PokerTour Prom

Już za chwilę rozpocznie się najbardziej wyczekiwany przystanek cyklu Poker Tour. Turniej na promie płynącym z Gdyni do Karlskrony cieszy się największym uznaniem wśród graczy, zatem nie powinna dziwić spora liczba uczestników. W tej chwili kilka osób ustala sprawy organizacyjne i już wkrótce powinniśmy usłyszeć znane wszystkim słowa „Shuffle up and deal” oznaczające start turnieju! W sali turniejowej póki co pusto, ale spotkałem już kilku stałych bywalców. Na 100% w turnieju zagrają: Bilu wraz ze swoim ojcem, nasza reporterka Sylwia, Killer, BezWer, Adrian Siewiera, Marcin Czekotowski, Mades, Czarzasty a także Wiktor Libera.

Według planu pierwszy dzień turnieju powinien zakończyć się około godziny czwartej rano. Przed nami dwa dni wielkich pokerowych emocji! Niestety relacja będzie robiona w trybie offline ze względu na brak internetu na promie. Postaramy się wrzucać informacje tak często jak to tylko będzie możliwe.