Nie samym pokerem żyje człowiek – z takiego założenia wyszedł ostatnio jeden z najlepszych polskich pokerzystów, członek Teamu PokerStars PRO, Marcin „Góral” Horecki, który powrócił do tego, co przed laty wychodziło mu tak dobrze, jak teraz wychodzi mu gra w pokera. Prezes Wolnego Pokera z impetem powrócił do narciarstwa alpejskiego i podczas Pucharu Zakopanego załapał się na „pudle”.
Na blogu PokerStars od długiego już czasu możemy znaleźć m.in. następująca charakterystykę naszego pokerzysty:
Marcin Horecki urodził się w Polsce. Jest on byłym reprezentantem Polski w narciarstwie alpejskim i ma na swoim koncie medale zdobyte w zawodach w kategorii juniorów oraz seniorów. Po tym jak przez kontuzję zmuszony został do rezygnacji z dalszej kariery sportowej, Marcin ukończył studia licencjackie, a następnie magisterskie i znalazł pracę jako doradca finansowy w firmie konsultingowej. W międzyczasie zaczął grać w grę karcianą Magic: The Gathering, dzięki której poznał świat pokera i zaczął grać na PokerStars.
Wiemy więc nie od dziś, że polski pokerzysta dużą sympatią darzy narciarstwo alpejskie, co potwierdził podczas ostatnio rozegranych zawodów. W jednym ze swoich ostatnich postów na Facebook’u napisał:
Po kilkunastu latach przerwy postanowiłem wrócić bardziej aktywnie do swojego głównego sportu czyli narciarstwo alpejskie. Najlepsza metoda są oczywiście od razu zawody. Efekt to 3 miejsce w slalomie w Pucharze Zakopanego w swojej grupie!
Mamy nadzieję, że dla Marcina zjazdy narciarskie to dopiero początek. Liczymy, że podium, które osiągnął w Zakopanem to dobry prognostyk przed zbliżającym się European Poker Tour w Deauville, podczas którego zobaczymy w akcji „Górala” i już teraz życzymy połamania nart… Y… kart ;)
Good luck Sir!
Źródło zdjęć: https://www.facebook.com/marcin.horecki.3