Mieliśmy świetny wynik Dimy Urbanovicha na początku festiwalu oraz Piotra Franczaka w jednodniowym turnieju high-roller, a na zakończenie z bardzo dobrej strony pokazał nam się Jarek Sikora! Kilka tygodni temu zajął rewelacyjne trzecie miejsce podczas EPT Malta Main Event, a dzisiaj zajął miejsce drugie w EPT High-Roller za co otrzymał €378,280! Gratulujemy rewelacyjnego wyniku i dziękujemy za wielkie emocje!

Do finałowego dnia turnieju awansowało 18 zawodników, a Jarek dysponował piątym stackiem. Na pierwszą eliminację nie czekaliśmy zbyt długo, bowiem w jednym z pierwszych rozdań z grą pożegnał się Artem Metalidi. Rozdanie zainicjował Rocco Palumbo podbiciem do 55k, na co Artem, któremu zostało w stacku ostatnie 160k zdecydował się na shove. Gracze z blindów spasowali, ale Palumbo oznajmił call! Metalidi pokazał , a Palumbo . Na boardzie obyło się bez niespodzianek i tym samym Artem Metalidi został pierwszą ofiarą dnia finałowego.

Na kolejnych miejscach odpadali Nicholas Palma, Bryan Paris, Mikkel Lokkegaard Hansen, William Foxen oraz Luc Greenwood. Kiedy w grze pozostało 12 zawodników, do akcji wkroczył Jarek, który wyrzucił z gry Mihailsa Morozovsa. Akcja wyglądała bardzo standardowo. Mihails mający w stacku 11 BB zdecydował się na shove z HJ i dostał sprawdzenie tylko od Polaka. Łotysz pokazał , a Jarek . Na szczęście już na flopie Jarek dostał ósemkę i mógł skoncentrować się na dalszej grze. Sporym zaskoczeniem była eliminacja Kevina MacPhee na miejscu 10. Kevin przystępował do rywalizacji jako chip-lider, ale dzisiaj gra wyraźnie nie układała się po jego myśli i ostatecznie MacPhee stracił resztę żetonów w starciu vs Kennetha Smarona.

Na dalszym miejscach z turniejem żegnały się takie gwiazdy jak Davidi Kitai, Vanessa Selbst oraz Rocco Palumbo. Jarek znów odezwał się, kiedy w grze pozostało 6 zawodników. Wówczas udało mu się wygrać sporego pota od Felixa Bleikera, kiedy przy boardzie , Felix zabetował za 400.000, a następnie sprawdził all-ina od Jarka za 1.4 mln. Bleiker miał co prawda dające mu strita, ale Polak trzymał i to do niego powędrowała olbrzymia pula. Następnie z turnieju odpadł Dan Cates, a chwilę później w rolę kata ponownie wcielił się Jarek. Polak wyeliminował na miejscu piątym Iliodorosa Kamatakisa. Akcja miała miejsce przy blindach 40k/80k z ante 10k, kiedy Jarek otworzył za 170km na co Grek z BB odpowiedział all-inem za za 1.1 mln. Polak zastanawiał się przez chwilę, a następnie zdecydował się na call. Kamatakis odsłonił , a Sikora . Na boardzie pojawiły się i kolejny pot powędrował w ręce Polaka.

Przy czterech zawodnikach pozostających w grze, Jarek dysponował stackiem w wysokości 4,8 mln, co dawało mu drugie miejsce. W kolejnych minutach było tylko lepiej i na kolejną przerwę, Jarek udawał się już jako chip-lider ze stackiem w wysokości 6,7 mln. Na miejscu czwartym z turniejem pożegnał się Ihar Soika i chociaż tym razem to nie Polak odpowiadał za jego eliminacje, to w mniejszych pulach zdołał zdobyć kolejne żetony i nadal utrzymywał solidne prowadzenie w turnieju.

Niestety z czasem sytuacja Polaka zaczęła się pogarszać, najpierw podwoił on Kennetha Smarona, później pechowo przegrał rozdanie z Felixem  Bleikerem, kiedy Jarka okazało się za słabe na rywala,  a następnie znowu oddał sporą część stacka Amerykaninowi. Rozdanie rozpoczęło się od Jarka, który otworzył z BU za 250k i dostał 3-bet do 625k od Smarona z SB. Jarek zdecydował się sprawdzić, a następnie sprawdził też bet za 475k na flopie . Kiedy na turnie spadł , Smaron zdecydował się na all-in, a Jarek spasował i w tym momencie miał już tylko w stacku 2.7 mln. Amerykanin z rozpędu wyeliminował jeszcze Felixa na miejscu trzecim i mieliśmy heads-upa do którego Amerykanin przystępował na olbrzymim prowadzeniu.

Niestety tej straty nie udało się już odrobić. W ostatnim rozdaniu Jarek zainwestował swoje ostatnie kilka BB w , a Kenneth zdecydował się sprawdzić z . Na boardzie spadły i Polak odpadł na drugim miejscu.