Po czterech dniach ciężkich bojów dziś czas na wyłonienie zwycięzcy szóstego finału Polish Poker Series!
O godzinie 15:00 zaczynamy rozgrywkę na stole finałowym! Dziesięciu najlepszych zawodników zmierzy się o główną nagrodę w wysokości ponad 80.000 złotych!
Zdecydowanym chipliderem – i co za tym idzie faworytem – jest Michał Urbański, który w końcówce wczorajszego dnia zmiatał kolejnych rywali z siłą huraganu. Niewątpliwie pomogły mu w tym dobre karty i szczęśliwie konfigurowane boardy, ale skutek jest piorunujący. Wystarczy powiedzieć, że Michał ma dwa razy więcej niż gracz sklasyfikowany tuż za nim! Tego w finałach jeszcze nie oglądaliśmy.
Na szczególną uwagę zasługuje również wyczyn Mateusza Woźniaka. Mati melduje się na stole finałowym drugi raz z rzędu, co nie jest łatwą sztuką przy tak wysokiej frekwencji. Taki nasz polski Mark Newhouse! Ostatnio Mati zajął miejsce dziewiąte, zobaczymy jak poradzi sobie tym razem.
Pełen chipcount wszystkich graczy:
1. Michał Urbański 5.065.000
2. Piotr Żyłowski 2.495.000
3. Filip Filpczuk 1.595.000
4. Mateusz Woźniak 1.525.000
5. Grzegorz Wolski 1.380.000
6. Krzysztof Kaczmarek 1.130.000
7. Przemysław Szmyd 1.050.000
8. Michał Paszek 905.000
9. Piotr Wieczorek 765.000
10. Michał Żywczok 670.000
Nagrody na FT:
1. 80 766 zł + wycieczka na Teneryfę
2. 55 638 zł
3. 39 485 zł
4. 26 922 zł
5. 20 101 zł
6. 14 358 zł
7. 9 691 zł
8. 7 538 zł
9. 5 743 zł
10. 4 487 zł
Dziś również rozegrany zostanie side event w formule deepstack turbo z wpisowym 160 zł, start o 14:00.
Zaczynamy naszą relację od godz. 15:00. Wydarzenia w finale Polish Poker Series zrelacjonuje Wam jak zwykle Rafał „Jack Daniels” Gładysz. Zapraszamy!
Obserwujcie również nasze facebookowe profile, na których znajdziecie konkursy, galerie zdjęć, ciekawostki z finału itp.
– fanpage portalu Pokerbreak Live
– fanpage Polish Poker Series
– fanpage Jacka Danielsa
Ruszyli! Zaczęła się walka o zwycięstwo! Wita wszystkich Rafał „Jack Daniels” Gładysz, zapraszam na przegląd wydarzeń w Hit Casino w Warszawie podczas ostatniego dnia finału Polish Poker Series!
Na początek małe wyjaśnienie. W pierwszej wersji tekstu pisałem, że ciężkie zadanie stoi przed Przemkiem, który ma dwa big blindy. Otóż nie! Przemek nie ma 105.000 w stacku, tylko 1.050.000! Zaaferowany swoim awansem do FT zrobił czeski błąd i zabrakło na torbie z żetonami jednego zera na końcu…
Gracze szybko zakończyli poziom 25/50k ante 5k i przeskoczyliśmy już na kolejny 30k/60k ante 10k. Na razie trwają małe przepychanki na stole, ale nikt nie chce odpaść jako pierwszy. Zdążył podwoić się Bolt kosztem lidera Michała. Z kolei Piotr oddał 600k Rudemu! Gramy dalej!
Wystarczył moment, jedna chwila i… mamy tylko siedmiu graczy przy stole!
We 3-way all inie starli się Rudy z QJ, Bolt z A8 w treflach i Przemek z QQ! Board z damą, z waletem, ale również trzema treflami dał każdemu graczowi dobry układ, ale zdecydowanie wygrał swoim kolorem Bolt, wyeliminował dwóch rywali i ma już 3,7 mln!
Następna ręka, kolejna eliminacja! Pierwsze rozdanie zagrał dziś Piotrek Wieczorek i od razu wyleciał z turnieju, bo ze swoim AQ wpadł pod AA u Matiego. As na turnie załatwił sprawę. Mati – 1,9 mln.
Na zdjęciach Przemek (miejsce 10), Rudy (miejsce 9) i Piotrek Wieczorek (miejsce 8)
Chcesz wziąć udział w turnieju na żywo? Załóż konto w Redbet za pośrednictwem Pokerbreak – pierwszym 10 graczom podczas trwania relacji przyznajemy bilety o wartości 11$ do satelit Redbet Live Praga!
Recenzja Redbet Poker
Bolt ma dziś chyba wyraźnie ochotę na zwycięstwo w turnieju! Wyeliminował właśnie kolejnego zawodnika z gry!
Krzysiek Kaczmarek postanowił zainwestować wszystkie swoje żetony w all ina z AQ na ręku i miał szansę na podwojenie, bo sprawdzający go Bolt dysponował jedynie asem z dziesiątką. Jednak dyszka była w karach, co miało decydujące znaczenie w tym rozdaniu, bo na flopie i turnie spadły cztery karty w tym kolorze i ponownie Bold wyszedł z rozdania zwycięsko.
Na zdjęciu Krzysiek (miejsce 7)
Eliminacje zwolniły, ale nie znaczy to, że nic się nie dzieje. Żetony krążą pomiędzy graczami w niewielkich pulach, ale była też jedna olbrzymia!
Majkel, który dziś od samego początku wygląda mi na najbardziej spokojnego i opanowanego przy stole finałowym, w końcu znalazł szansę na podwojenie. Dostał asy i chętnego Michała z siódemkami do sprawdzenia zagrania za wszystko. Asy na ręku już same w sobie przedstawiają poważną moc, ale gdy trzeci spada na flopie, a czwarty na turnie, to mają siłę wręcz zabójczą! Karetą asów Majkel wskakuje na 3 miliony w stacku, a Michał spada do 2,8 mln.
Gdybym miał obstawiać w tej chwili skład heads upa to stawiałbym właśnie na Majkela i Matiego, jeśli się szybko podwoi. Zobaczymy jak będzie.
Na zdjęciu Majkel
Skończył się poziom 40k/80k ante 10k, gracze udali się na 20-minutową przerwę.
Tuż przed nią miały miejsce trzy bardzo ciekawe rozdania. Pierwsze z nich rozpoczął Majkel uderzeniem za 250k z SB, na co Misiek na BB dołożył. Flopa TT2 i turn w postaci kolejnej dziesiątki obaj gracze dwa razy przeczekali. Za to król na river spowodował zagranie Majkela za 400k i natychmiastowy all in Miśka! Majkel popadł w zadumę, a jego tankowanie skończyło się open foldem… AK!!! Misiek pokazał K3 i zgarnął pulę. Oj, ktoś tu zagrał chyba scary pokera przez chwilę…
Kolejna ręka i kolejna wojna blindów. Tym razem otwiera Misiek za 160k i dostaje call od Bolta. Flop w postaci AT9 z dwoma pikami zachęca graczy do akcji – Misiek 100k, Bolt 200k, Misiek 400k i mamy sprawdzenie. Turn ochłodził trochę emocje, bo po trójce karo obaj panowie zaczekali. Druga dziesiątka spadająca na river spowodowała kolejne uderzenie Miśka, tym razem aż za 900k. Bolt szybko sprawdził, a Misiek jeszcze szybciej zmuckował swoją rękę, na co Bolt pokazał A5.
Podenerwowany wyraźnie Misiek (żeby nie powiedzieć stiltowany) w kolejnym rozdaniu był na buttonie i korzystając z tej okazji uderzył wielkim betem za 315k (oj, bet sizing dziś mocno kuleje na FT). Michał siedzący na BB ani myślał oddawać swojego dużego blinda i odwinął się za 900k. Misiek sprawdził, aby po flopie 752 i all inie Michała wyrzucić swoje karty.
Stacki graczy przed przerwą:
1. Bolt 6 mln
2. Michał 4,25 mln
3. Piotr 1,2 mln
4. Mati 1,3 mln
5. Majkel 2,3 mln
6. Misiek 1,5 mln
Na zdjęciu bohater ostatnich trzech rozdań Misiek
Czy wiecie, że grając w turniejach pokera na żywo zdobywacie punkty do rankingu Pokerbreak Live Player of the Year? Turniej Polish Poker Series pozwoli wielu polskim graczom zaistnieć w naszym rankingu i powalczyć o atrakcyjne nagrody. Wspólnie z firmą Redbet dodajemy €2000 dla najlepszych graczy w klasyfikacji.
Aktualnym liderem klasyfikacji jest oczywiście Dzmitry Urbanovich, który od kilku miesięcy całkowicie zdominował rozgrywki na żywo. O tym, że wcale nie trzeba grać turniejów z olbrzymim wpisowym, aby zajmować wysokie miejsce w rankingu najlepiej świadczy fakt, że drugie miejsce w rankingu zajmuje Krzysztof Czerwiński, który rozgrywa turnieje z niskim i średnim wpisowym na Cyprze.Miejsce trzecie zajmuje kolejny członek Teamu Silent Sharks Jose Carlos Garcia.
Grasz w turniejach na żywo? Sprawdź swoją pozycję i powalcz o wielkie nagrody.
http://pokerbreaklive.net/pokerbreak-player-year-2015/
Oddawał, oddawał, aż oddał wszystko! I to niezwykle pechowo! Misiek out!
Na blindach 50k/100k ante 10k Misiek znalazł u siebie króle i otworzył rozdanie dostając call od Bolta. Flop w postaci T87 i Misiek zaatakował za 200k, na co Bolt szybko przebił do 650k. Misiek z królami wsunął all ina i dostał insta call od rywala dzierżącego w dłoniach parę dziesiątek z setem z flopa. Król się nie pojawił i mamy już tylko pięciu graczy przy stole.
Na zdjęciu Misiek (miejsce 6)
Chwilę po poprzedniej eliminacji mieliśmy już kolejną.
Piotr z małego blinda zagrał za niecały milion żetonów i dostał call od posiadającego niewiele więcej Matiego na BB. Q4 Piotra i A8 Matiego znalazły coś dla siebie na flopie, bo spadły AKJ w kierach, a dama Piotra była właśnie w tym kolorze. Emocje podkręciła jeszcze czwórka na turnie, dająca Piotrowi dodatkowych kilka outów. Jednak dzieła zniszczenia jego marzeń o wygranej dopełnił kolejny as na river. Mati – 2 mln.
Piotr zdjęć sobie nie chciał robić, a coś wstawić wypada, to wrzucę jakąś prywatę – Jack Daniels w pracy :)
Ostatnie minuty poziomu 50k/100k ante 10k przyniosły tylko jedno ważne rozdanie – podwoił się Mati. Zagrał on all in z A4 i dostał call od Michała z AQ na ręku. Wydawało się już, że Mati zajmie czwarte miejsce w turnieju, bo na flopie spadła dama, ale towarzyszącymi jej kartami były dwójka i trójka, a piątka na turnie dała Matiemu strita i double up.
Stacki graczy:
1. Bolt 5.250.000
2. Michał 4.715.000
3. Mati 3.220.000
4. Majkel 3.395.000
Gracze mają teraz półgodzinną przerwę obiadową.
Na zdjęciu Mati
Gracze się najedli, wrócili do gry i… wszystko zwolniło. Nie ma dużych pul, nie ma all inów, nie ma więc eliminacji.
Na pewno jest jednak jedna znacząca zmiana na stole – Mati przejął inicjatywę. Byłem przekonany, że gdy ten gracz złapie wreszcie trochę żetonów, to zacznie straszyć rywali i robi to bardzo skutecznie. Na poziomie 60k/120k ante 20k zarobił już w pół godziny prawie 2,5 miliona żetonów w zasadzie bez showdownu. Ma teraz 5,5 mln i zdecydowanie prowadzi grę na stole.
Może spowolnienie gry spowodowane jest też takim oto towarzystwem przy stole…
Rozpoczęła się gra na poziomie 80k/160k ante 20k. Wiele się nie dzieje. W odwrocie jest Michał, który traci kolejne żetony. Majkel ma około 9-10BB i czeka już tylko na kartę do zagrania za wszystko.
Duża pulę wygrał od Michała niedawno Bolt. Na wojnie blindów rozpoczął podbiciem do 275k (na poprzednim poziomie blindów) ten drugi gracz, a Michał na BB sprawdził. Flop 652 zmusił pierwotnego agresora do checku, na co Michał zagrał za 350k i dostał call. Siódemka na turnie spowodowała już uderzenie Bolta za 630k i tym razem to Michał sprawdził. Druga piątka na river i kolejne zagranie Bolta, tym razem za 450k. I ponownie call! Bolt pokazał A7, które dominowało 87 Michała.
Na zdjęciu Michał
Gra zrobiła się tak nudna, jak 3821 odcinek „Mody na sukces”. Nawet kibice, którzy do tej pory dość licznie obserwowali wydarzenia na stole finałowym gdzieś się rozeszli. Gdyby nie jedna żwawsza akcja przed chwilą, to pewnie i ja bym przysnął…
Mieliśmy szansę na kolejną eliminację, ale Majkel wyszedł zwycięsko z rozdania i zaliczył double up. Mati postawił go na all inie na wojnie blindów, Majkel szybko przesunął swój niewielki stack na środek stołu i mieliśmy showdown – Mati K2, a Majkel QJ. Dama na flopie dała prowadzenie, a druga dama na river zwycięstwo w rozdaniu i podwojenie do 2,3 mln. Wciąż nie jest to jednak wiele przy blindach 80k/160k ante 20k.
Na zdjęciu krupierka Ania, która ma marzenie, aby zostać najlepszym tournament directorem w Polsce. I podobno to ja mam jej w tym pomóc…
Wciąż nie ma kolejnej eliminacji, jst za to kolejne podwojenie Majkela! Gracz ten zagrał all in z AT za 2,2 mln i dostał call od Bolta z AQ na ręku. Pachniało eliminacją, ale znowu nic z tego nie wyszło. Q76 w treflach dało draw do koloru Majkelowi, bo jego dyszka była właśnie w „drzewku”. As trefl i ósemka, również w tym samym kolorze dały wygraną i pulę 4,5 mln Majkelowi. Bolt i tak ma największy stack w wysokości 5,6 mln.
Mati dysponuje 4,4 mln w żetonach, a shortem jest już Michał ze stackiem 1,3 mln.
Na zdjęciu walczący jak lew Majkel
Wywołany w poprzednim wpisie do tablicy short Michał nie składa broni! Zagrał all in z K6 i został sprawdzony przez Matiego z A2 na ręku, Szóstka na flopie dała zwycięstwo niedawnemu chipliderowi i szansę na powrót do gry.
Generalnie wciąż wiele się nie dzieje. Blindy wskoczyły już na poziom 100k/200k ante 30k, ale levele trwają teraz po 60 minut, więc miejsca na grę jest cały czas sporo (przypominam, że w grze mamy ponad 16 mln żetonów).
Na zdjęciu Michał
W końcu doczekaliśmy się kolejnej eliminacji!! Ledwie do rozdawania kart usiadła „Ruda” i od razu mamy akcję!
Bolt podbił preflop do 550k, na co Mati zagrał all in, który został sprawdzony. Dziewiątki agresora potrzebowały pomocy, bo Mati znalazł u siebie parę króli. Pomoc nie nadeszła, spadły cztery blotki, a na river dodatkowo król dał seta Matiemu, który ma już w stacku ponad 10 mln!!
Na zdjęciu Bolt (miejsce 4)
Czy wiecie, że grając w turniejach pokera na żywo zdobywacie punkty do rankingu Pokerbreak Live Player of the Year? Turniej Polish Poker Series pozwoli wielu polskim graczom zaistnieć w naszym rankingu i powalczyć o atrakcyjne nagrody. Wspólnie z firmą Redbet dodajemy €2000 dla najlepszych graczy w klasyfikacji.
Aktualnym liderem klasyfikacji jest oczywiście Dzmitry Urbanovich, który od kilku miesięcy całkowicie zdominował rozgrywki na żywo. O tym, że wcale nie trzeba grać turniejów z olbrzymim wpisowym, aby zajmować wysokie miejsce w rankingu najlepiej świadczy fakt, że drugie miejsce w rankingu zajmuje Krzysztof Czerwiński, który rozgrywa turnieje z niskim i średnim wpisowym na Cyprze.Miejsce trzecie zajmuje kolejny członek Teamu Silent Sharks Jose Carlos Garcia.
Grasz w turniejach na żywo? Sprawdź swoją pozycję i powalcz o wielkie nagrody.
http://pokerbreaklive.net/pokerbreak-player-year-2015/
Mamy heads up!
Na miejscu trzecim żegna się z grą Michał, który co prawda niedawno podwoił się kosztem Matiego, ale przy kolejnym starciu już się wygrać nie udało. A4 Michała było słabsze preflop od AQ Matiego, było tez słabsze na koniec rozdania, bo co prawda as spadł na flopie, ale czwórka się na nim nie pojawiła.
Ze sporą przewagą (około 2:1) siada więc do HU Mati, a jego rywalem będzie Majkel. Cieszę się z dwóch powodów – po pierwsze grali chyba najrówniej na FT i zasłużyli na ten pojedynek, a po drugie sprawdźcie sobie, kto przewidywał taki skład HU w poście o godz. 16:20… Ma się nosa!
Na zdjęciu Michał (miejsce 3)
Chcesz wziąć udział w turnieju na żywo? Załóż konto w Redbet za pośrednictwem Pokerbreak – pierwszym 10 graczom podczas trwania relacji przyznajemy bilety o wartości 11$ do satelit Redbet Live Praga!
Recenzja Redbet Poker
Koniec! Mamy zwycięzcę szóstego finału Polish Poker Series!
Mati, który wyrobił sobie olbrzymią przewagę nad Majkelem (14 mln do 2 mln) podbił preflop do 500k na blindach 120k/240k ante 30k. Majkel sprawdził z BB i obaj panowie obejrzeli flopa JT8. Mati wiele nie myśląc zagrał all in, a jego rywal sprawdził z J6. Było to jednak mało na damy w ręku Matiego! Turn to ósemka, river nic nie zmieniająca piątka i w ten sposób Mati został zwycięzcą całego turnieju!
Na zdjęciu Majkel (miejsce 2)
Zwycięzca szóstego finału Polish Poker Series – Mateusz „Mati” Woźniak
nagroda za zwycięstwo – 80.766 zł i wycieczka na Teneryfę
A ja już kończę relację z Hit Casino. Dziękuję wszystkim Czytelnikom Pokerbreak Live za te pięć dni i do następnej relacji!
Dobranoc! Niech flopy będą z Wami!
