Trzeci dzień Main Eventu European Poker Tour Malta dobiegł końca! W walce o mistrzowski tytuł liczy się już tylko 30 zawodników i w gronie tym mamy jednego naszego rodaka – Dominika Pańkę! W tej chwili zwycięzca PCA Main Event ma już zagwarantowane €15,540, ale walka toczy się o znacznie większą stawkę – na zwycięzcę czeka €355,700. W dniu dzisiejszym powinniśmy wyłonić skład ostatnich dwóch stołów (16 zawodników).

W trzecim dniu turnieju udział wzięło już tylko 90 zawodników, których pierwszym celem było dotarcie do kasy. Dzień rozpoczął się bardzo spokojnie ze względu na fazę bubble. Strefę ITM osiągnęliśmy na początku drugiego poziomu, kiedy to z dalszej rywalizacji odpadł Benjamin Philipps. Brytyjczyk miał w stacku jeden żeton o wartości 500 i znalazł się na przymusowym all-inie z . Tomas Macnamara siedział na BB i oczywiście mieliśmy showdown. Macnamara pokazał i to on wygrał rozdanie, a Benjamin był ostatnim zawodnikiem, który odpadł poza strefą miejsc płatnych.

W kasie znalazło się aż 9 naszych rodaków, ale niestety większość z nich była na shorcie i rozpoczęła się fala eliminacji. W bardzo pechowych okolicznościach jako pierwszy w kasie odpadł Jacek Pustuła. Jacek trzymał tylko 5BB i kiedy znalazł u siebie oczywiście zdecydował się na zagranie all-in. Jako jedynie all-in Polaka sprawdził Usman Siddique z . Chociaż wszystko wskazywało na to, że będziemy mieli podział puli nagród na stole spadły   tym samym Jacek odpadł z gry.

Chwilę później dołączył do niego Oskar Szwed. Usman Siddique przy blindach 2,5k/5k z ante 500, zdecydował się na raise do 11,000 ze środkowej pozycji, a siedzący miejsce obok Oskar zdecydował się na zagranie all-in za ponad 100k.  Na buttonie w tym rozdaniu siedział Ismael Bojang i to on zdecydował się na sprawdzenie, a Usman postanowił zrzucić karty. W showdownie Oskar pokazał , a Bojang . Niestety na boardzie nie pojawił się król i as, a to oznaczało eliminacje kolejnego Polaka. Jakby tego było mało, chwilę później z turniejem pożegnał się również Piotr Franczak, którego okazało się za słabe na Stale Eggena.

Mijały kolejne godziny gry, a z turniejem żegnali się Tomasz Panek, Grzegorz Grochulski oraz Dawid Borkowski, Paweł Brzeski, Dariusz Szoen . W tym momencie na polu walki pozostaje nam już tylko Dominik Pańka, który ma w stacku 368,000 w żetonach.