Do listopada pozostało jeszcze trochę czasu, ale warto już dzisiaj zastanowić się, jak będzie wyglądał ten miesiąc pod względem pokerowym. Powód jest oczywisty – satelity! Większość pokerzystów biorących udział w turniejach na żywo, minimalizuje koszty po swojej stronie, biorąc udział w satelitach online, a te rozpoczynają się na kilka miesięcy przed startem turnieju docelowego. Właśnie dlatego, już dzisiaj chciałbym cię zachęcić do udziału w turnieju Battle of Malta, który z całą pewnością będzie najciekawszym turniejem w końcówce roku.

1. Frekwencja

Frekwencja w każdym turnieju pokerowym jest bardzo ważna, bo to od niej zależy jaka będzie pula nagród. Jeżeli walczyłeś w satelitach online i zakwalifikowałeś się do turnieju z wpisowym €1,000, będziesz z pewnością zawiedziony, gdy przybędziesz do kasyna i okaże się, że przy stołach zasiada 20 graczy i tylko 3 osoby, będą w strefie miejsc płatnych. Na Battle of Malta taka sytuacja z pewnością się nie wydarzy, organizatorzy przykładają bardzo dużą uwagę do marketingu i odpowiednio promują turniej, na co najlepszym dowodem są rekordy w kolejnych edycjach.

Podczas pierwszej edycji rozegranej w 2012 roku odnotowano 349 wpisowych, a rok temu liczba ta wzrosła do 1,804.  Te liczby nie wzięły się oczywiście z powietrza i stoi za nim ciężka praca organizatorów, która prawdopodobnie doprowadzi do kolejnego rekordu w tym roku. Według wstępnych informacji, liczba wpisowych w 2016 roku, może przekroczyć granicę 2,000!

2. Niskie wpisowe i wielka pula nagród

Każdy gracz poszukuje w turniejach na żywo jak największego value, a to nieodłącznie kojarzy nam się z niskim wpisowym i wysoką pulą nagród. Pula nagród w ubiegłorocznej edycji Battle of Malta wyniosła €874,940, a w tym roku może przekroczyć nawet milion euro! Wpisowe do eventów z tak olbrzymią pulą przeważnie jest bardzo wysokie, ale w turnieju Battle of Malta jest inaczej! Wpisowe do turnieju głównego to wyłącznie €550, co czyni turniej prawdziwą ucztą dla poszukiwaczy value.

Zwycięzcą ubiegłorocznego Main Eventu został Nicolas Proust, który otrzymał w nagrodę €110,000. Któż nie chciałby zamienić €550 w ponad €100k? Dzięki BoM jest to możliwe.

3. Wielu polskich graczy

Spora część pokerzystów traktuje turniej nie tylko jako okazję do zarobienia pieniędzy, ale także jako okazję do spotkania się ze swoimi pokerowymi znajomymi. Jeżeli chciałbyś spędzić kilka dni w gronie polskich pokerzystów, to lepszej okazji nie będzie! W ubiegłorocznej edycji tego wydarzenia udział wzięła olbrzymia liczba graczy z Polski, która odnotowała rewelacyjne wyniki.

Mamy nadzieję, że w tym roku będzie podobnie. Na turnieju nie zabraknie chociażby członków zespołu PokerBreak. Udział w turnieju standardowo weźmie zapewne „mkiller”, a jest spora szansa, że na Malcie pojawi sie także nasza reporterka – HeyMonia.

4. Lokalizacja

Turniej Battle of Malta jak sama nazwa wskazuje zostanie rozegrany na Malcie. Jeżeli przy okazji chciałbyś coś zwiedzić, z pewnością nie będziesz się nudził. Zobaczyć warto m.in. Pałac Wielkiego Mistrza (siedziba prezydenta Malty), Katedrę św. Jana Chrzciciela, znajdujące się niedaleko stolicy Hypogeum, które jest zachowanym niemal w całości miejscem kultu religijnego sprzed ponad 5 tys. lat, dalej prawie niezmienione od zamierzchłych czasów miasteczko Mdina, katakumby św. Pawła (przebywał na tej wyspie przez długi czas), Marsaxlokk – portowe miasteczko z urokliwymi kolorowymi łodziami. Ponadto na Malcie znajdziemy mającą około 5 tys. lat świątynie Hagar Qim czy kompleks świątynny Mnajdra.

Na brak zajęć nie będą również narzekać imprezowicze. W ostatnich latach wyspę polubiły gwiazdy muzyki klubowej, jak Tiesto, Van Heil czy Paul Oakenfold. Najbardziej imprezową częścią Malty jest Paceville, gdzie większość klubów muzycznych i dyskotek ma bezpłatny wstęp i bawi się tu do wczesnych godzin porannych. Warto też pamiętać, że jeżeli walczysz o pakiet, otrzymasz wstęp na imprezy VIP!

WYGRAJ PAKIET NA BATTLE OF MALTA W SATELITACH NA BETSAFE POKER